Druga część naszego zestawienia najlepszych plaż na terenie Olsztyna! gorąco liczymy, że ta lektura zachęci Was do odwiedzenia któregoś z tych miejsc.
To, że na terenie granic administracyjnych Olsztyna leży wiele jezior nikomu nie trzeba przypominać. To jest jeden z głównych powodów, dla którego tak chętnie tam wracamy, a ci którzy mają przyjemność mieszkać w samym Olsztynie lub okolicach szczycą się takimi warunkami. Łącznie wszystkie jeziora na terenie Olsztyna zajmują 725 ha, co jest równe prawie 9% powierzchni całego miasta! W zachodniej części Olsztyna jeziorność wynosi aż 40%!
Niegdyś jedna z naszych ulubionych plaż, jeszcze kilkanaście lat temu było tam wygodne molo i całkiem przyjemne zejście do wody. Dziś mola nie ma, woda nadal nie najgorsza. Atutem jest piękna, piaszczysta stroma skarpa (dawne wyrobisko), porośnięta na górze gęstym lasem, wada - to brak ratowników i zaplecza gastronomicznego.
fot. Wojciech Krom
Łagodny spadek dna, szybko nagrzewająca się woda, sporo miejsca do plażowania (trawa), bliskość miasteczka akademickiego (zakupy). Jezioro Kortowskie jako pierwsze na świecie poddano eksperymentalnej metodzie rekultywacji (powszechnie znanej jako eksperyment kortowski). Dzięki cyklicznemu stosowaniu tego zabiegu od 1956 r. do dzisiaj, stosunkowo niewielkim kosztem udało się w dużym stopniu oczyścić wody akwenu.
fot. Wojciech Krom
Najpiękniejsze wspomnienie dzieciństwa - idealnie czysta woda, raki łowione nocą przy latarce. Żbik dalej piękny, choć mocno ucywilizowany, woda nieco zmętniała. Plaża stosunkowo mało uczęszczana ze względu na utrudniony dojazd. Samochód trzeba pozostawić na pobliskim osiedlu (bez ogólnodostępnego parkingu) i przejść ok. 500 metrów pieszo przez las. Dzięki przejrzystej wodzie (zaliczanej do drugiej klasy czystości), Tyrsko jest doskonałym miejscem dla miłośników nurkowania. Można polecić je także wędkarzom, przede wszystkim zasadzającym się na ryby drapieżne, jak szczupak czy okoń.
fot. Wojciech Krom
powrót do archiwum